Fot. 123rf.com
Reklama.
Mogła ewentualnie darować ciuchy czy kolczyki, ale zależało jej, żeby Paweł oddał jej te dwa lata. Albo przynajmniej ostatnie 14 miesięcy, które spędziła głównie na kłótniach. A, i te fajne, czarne spodnie.
Kobieta w mailu i wiadomościach na Messengerze poprosiła o zwrot swojej własności, ale nie otrzymała żadnej odpowiedzi. Widocznie nie chciał z nią rozmawiać, gdy po długich miesiącach toksycznej relacji wreszcie powiedziała mu bardzo dobitnie, co o nim myśli.
Fakt, mogła skończyć na "narcyzie" i "manipulancie", nie musiała dodawać tego o byciu "tępym fiutem". To było niemerytoryczne.
Mogła do niego pójść, ale nie miała pewności, że jej otworzy. Mogłaby też poprosić siostrę Pawła, żeby przy następnej wizycie u brata odzyskała jej rzeczy. Kasia nie była tylko pewna, czy kobieta rozpozna jej stracone lata. Pewnie były zmięte, stłamszone, rzucone gdzieś w kąt.
Kasia pomyślała jednak, że Paweł pewnie już nie zdążył nastawić siostrę przeciwko niej. Do było do niego podobne.
No nic, chyba po prostu będzie musiała się pogodzić z tym, że tego czasu już nie odzyska.
logo
To jest ASZdziennik, wszystkie wydarzenia i cytaty zostały zmyślone.