
REKLAMA
Tym samym prezydent połączył dwie swoje największe pasje: narciarstwo i paliwa kopalne. Wszystko dzięki pomysłowi Polskiej Fundacji Narodowej.
– Prezydent Andrzej Duda przed wejściem na górę węgla przez tydzień aklimatyzował się w Krakowie podczas najwyższego stężenia CO2 i zawieszonych w powietrzu pyłów – podała kancelaria prezydenta w komunikacie.
Prezydent stojąc na najwyższym wierzchołku masywu Koksozbytu podziękował największym emitentom dwutlenku węgla za wsparcie podczas Szczytu Klimatycznego. Powtórzył też swoje pamiętne słowa o tym, że węgiel nie szkodzi klimatowi.
Po czym przypiął narty i bez wahania poturkotał w dół czarnym zboczem.
– Nasz śmiałek wybrał trasę prowadzącą przez koszmarnie trudny Trawers Bełchatowa, którym dotarł aż do grani Astmatyka nieopodal przełęczy Taurona, a stamtąd zjazd na szlak Karbonowego Płuca był już tylko formalnoscią – informuje kancelaria.
Widowiskowy zjazd z góry węgla w Koksozbycie to kolejny po wczorajszym stąpaniu po rozżarzonych węglach oryginalny pomysł Polski na promocję gospodarki opartej na węglu wśród gości z całego świata. A to dopiero początek kampanii.
Kancelaria przypomina, że widowiskowy prezydencki skok na bungee z komina Elektrowni Bełchatów zaplanowany został na jutro.
To jest ASZdziennik. Wszystkie cytaty i wydarzenia zostały zmyślone.