
REKLAMA
Bo grunt to dobrać muzykę do nastroju. A Hanna Gronkiewicz-Waltz po prostu musi być dziewczyną, która lubi patrzeć, jak świat płonie.
Wiadomo już, że playlista będzie towarzyszyć prezydent Warszawy do końca kadencji.
A na najbliższe długie jesienne wieczory zaplanowała sense z "Armageddonem", "Dniem Zagłady", "Titanikiem", "Górą Dantego" i "Płonącym wieżowcem".
To jest ASZdziennik, ale Hanna Gronkiewicz-Waltz