
REKLAMA
Zmiana czasu obowiązuje w 70 krajach na świecie, w tym w niemal całej Europie. Dla nikogo jednak nie jest ona tak krzywdząca jak dla mieszkańców naszego kraju. 38 mln Polaków musi się zmierzyć dziś z krzywdzącym faktem - mają do przeżycia godzinę więcej października w Polsce.
Deszcz, wiatr, brak słońca i umierające liście. Gdyby grypa żołądkowa była porą roku, byłaby jesienią. A o 3 w nocy, niczym za sprawą okrutnego żartu, zegarki cofnęły się o godzinę, przedłużając agonię trwania w tym pogodowym syfie.
– Ta dodatkowa godzina to dla mnie jak cios w plecy – mówi wyczerpanym głosem 27-letnia Kamila. – Byle do pierwszego śniegu, wtedy będzie trochę lepiej, prawda? PRAWDA?
– Kto o zdrowych zmysłach zgodził się zamienić godzinę wiosny na godzinę TEGO?! – dopytuje się 34-letni Szymon.
– A ja tam lubię jesień! Liście tak pięknie wyglądają i jest dyniowe latte i Halloween! Uwielbiam Ha... – zaczęła 24-Justyna, ale zobaczyła wzrok reszty Polaków i się zamknęła, tak jak powinna.
To jest ASZdziennik, ale zmiana czasu nie została zmyślona.