Andrzej Duda pytał wczoraj w Berlinie, dlaczego Unia Europejska zakazała sprzedaży tradycyjnych żarówek. Jak się okazuje, to był tylko wstęp do pokazu siły Polski i wytknięcia słabości Unii. Dziś bowiem państwowa firma POL-Żar wprowadziła na rynek 1918-watową Żarówkę Niepodległej.

Fot. Wikimedia Commons / materiały własne

Reklama.

Żarówka Niepodległej to polska myśl techniczna w najlepszym wydaniu: świetlówka została wyprodukowana przez Polaków dla Polaków, z naruszeniem wszelkich norm Unii Europejskiej. Już samo jej zapalenie zużywa tyle energii, co przeciętne gospodarstwo domowe w tydzień i znacząco przyczynia się do topnienia pokrywy lodowej na Arktyce.

Żarówka Niepodległej kosztuje 19,39 zł, jest zrobiona z polskiego szkła, tungstenu, wolframu i przede wszystkim niskiej jakości węgla. Przy jej produkcji, zupełnie bez żadnego powodu, zginął niedźwiedź polarny, koala i delfin.

Żarówka świecąca przez godzinę zostawia taki ślad węglowy, jak 1000 trabantów na ropę jeżdżących wokół czynnego wulkanu. Dodatkowo nie rozkłada się, przyczynia się do powstawania smogu, wywołuje pożary i jest radioaktywna.

Jej używanie jest wysoce niebezpieczne i zagraża życiu i zdrowiu, ale nie to jest najważniejsze.

Najważniejsze, że jest polska i że wkurwia Unię.

To jest ASZdziennik. Żarówka Niepodległej została zmyślona.

Reklama.