Praca marzeń u prezesa z Trójmiasta. Za 500 zł pensji można wyręczyć go we wszystkim
ASZdziennik
10 września 2018, 14:59·1 minuta czytania
Publikacja artykułu: 10 września 2018, 14:59
Praca marzeń czeka w Trójmieście na szczęśliwą kandydatkę – dowiaduje się ASZdziennik. Prezes fundacji z Sopotu szuka asystentki, która wyręczy go wszystkim: od prowadzenia strony na Fejsie po organizację imprez. To wszystko za jedyne 500 - 1000 zł pensji.
Reklama.
Kuszące ogłoszenie zamieściła w serwisie Narodowego Centrum Kultury jedna z fundacji kulturalnych. Jej prezes oczekuje od swojej przyszłej asystentki wszystkiego, a widełki wynagrodzenia ustalił między 500 a 1000 zł. Brutto.
Nic tylko pisać list motywacyjny.
Z ogłoszenia o pracę dowiadujemy się, że do głównych (bo nie wszystkich) zadań asystentki należeć będzie m.in. obsługa korespondencji, organizacja wyjazdów, prowadzenie Fejsa, kontakt z mediami, organizacja spotkań prezesa i bookowanie mu hoteli, kontakt z uczelniami artystycznymi w Unii Europejskiej i Azji oraz pozyskiwanie sponsorów. A także organizacja koncertów, bo wiadomo, że wysoka kultura to dla fundacji priorytet.
Pierwszy miesiąc pracy to bezpłatny staż, a dalej – umowa zlecenie.