Fot. 123rf.com / Wikimedia Commons / Tralalando - Praca własna, CC BY-SA 4.0
Reklama.
Do nietypowego zdarzenia doszło na panelu pod niewinnym tytułem "Polki – kobiety w biznesie na świecie". Goście forum byli przekonani, że wreszcie będą mogli wyjaśnić kobietom meandry trudnego świata finansów.
Gdy jednak na scenie pojawiła się prelegentka, a na dodatek usiłowała zająć miejsce przeznaczone dla panelistów, po sali rozszedł się szmer niepokoju.
– Widziałem w programie imiona kończące się na "-a", ale myślałem, że to tylko literówki – twierdzi jeden z ewakuowanych.
Uczestnicy do ostatniej chwili sądzili, że kobieta jak zwykle zbłądziła i znalazła się tam przez pomyłkę. Już chcieli całować rączki i objaśniać prawa rządzące męskim światem biznesu, gdy nagle kryzys zacząć eskalować.
Panelistka zabrała głos tonem, jakby wiedziała o czym mówi. Ktoś z tłumu mężczyzn rzucił hasło do ucieczki.
– Prezesi w panice stratowali ok. 250 swoich asystentów, ale na szczęście nie ma wśród nich ludzi niezastąpionych i na ich miejsce i tak czeka 20 innych kandydatów – uspokajają organizatorzy. – Ewakuowanym mężczyznom podano uspokajające dane o dysproporcjach między zarobkami kobiet a mężczyzn.
Twierdzą, że od razu poczuli się jeszcze bardziej mądrzejsi i lepsi.
To jest ASZdziennik. Spośród 1,3 tysięcy panelistów i uczestników dyskusji na Forum Ekonomicznym w Krynicy, kobiety stanowią 18%.
logo