
REKLAMA
27 czerwca na antenie prowadzący Wojciech Żołądkiewicz odczytał felieton Rafała Ziemkiewicza o konkursie Miss America, podczas którego zrezygnowano z pokazu w strojach kąpielowych. Publicysta "Do Rzeczy" napisał w nim, że to wina tych niedobrych feministek, bo są brzydkimi kobietami i mszczą się na ładnych.
– Skoro brzydszych nikt nie chce oglądać i adorować, to zorganizowały się tak, aby mężczyźni bali się podziwiać i adorować te ładniejsze – oświadczył.
Po tej audycji do KRRiT trafiło 9 skarg. Pan Rafał z taktem równym jakości swojego researchu odparł, że no przecież to był taki, he he, żart, a jak ktoś nie zrozumiał, to jest gupi i nie ma poczucia humoru.
– Jeśli trzeba tłumaczyć żart, jest to samo w sobie klęska. Trzeba założyć, że albo żart jest do bani, albo trafiła się wyjątkowo tępa osoba – powiedział Ziemkiewicz.– Trudno jest mi uważać swoje żarty za nie do końca udane.
To jest ASZdziennik, ale wszystkie cytaty są prawdziwe.