Fot. 123rf.com
REKLAMA
O popisie gimnazjalistów wie już ich szkoła, a towarzystwo opieki nad zwierzętami Animals z Warszawy złożyło zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa.
Ale na tym nie koniec. Jak się dowiadujemy, w reakcji na to bestialstwo miliony Polaków zastanawiają się, co robić, gdy będą znęcania się nad zwierzętami i poza "gnoje, przestańcie" nie wiedzą, jak zareagować.
No, to teraz już wiadomo:
1. Dzwoń na policję (112 lub 997) lub Straż Miejską (986). Zostaw tam swoje dane, aby potem potwierdzić zeznania.
2. W miarę możliwości udokumentuj zdarzenie. Zrób zdjęcie lub nagraj film. Poproś też o dane kontaktowe innych świadków zdarzenia.
3. Poza policją i strażą miejską, poinformuj organizację prozwierzęcą, np. Viva, Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami, Straż dla Zwierząt (22 353 50 60) lub lokalną organizację w swojej miejscowości.
4. Warto przypomnieć, że za znęcanie się nad zwierzętami grozi do 3 lat pozbawienia wolności, a jeśli czyny te dokonywane są ze szczególnym okrucieństwem, kara zwiększa się do 5 lat. Kara finansowa może zaś wynieść od 1 tys do 100 tys. zł.
5. W smartfonie warto mieć także PDF lub przynajmniej link do ustawy o ochronie praw zwierząt. Gdyby - co niestety może się zdarzyć - interweniujący funkcjonariusze jej nie znali lub byli niechętni do przyjęcia zgłoszenia, można posłużyć się cytatem.
To jest ASZdziennik, ale tekst powstał na podstawie materiałów fundacji VIVA, Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami oraz informacji Polskiej Policji.