Ta fotografia miała nie ujrzeć światła dziennego! Przez wpadkę pary seniorów z Warszawy ponad 9 mln ich równieśników straciło moralne prawo do narzekania na młodzież, która świata poza smartfonem nie widzi. Na zdjęciu z metra wyraźnie widać, że jeżeli chodzi o scrollowanie Fejsa, wiek to tylko liczba.
O demaskatorskim zdjęciu z warszawskiego metra od rana huczy wszędzie od Tumblra po Musical.ly. Polacy urodzeni po roku 2000 twierdzą, że ich rodzice oraz dziadkowie już nigdy nie będą mogli zarzucić im, że tracą życie na gapienie się w ekran smartfona.
Para z Warszawy złamała pierwszą zasadę kodeksu seniorów, która mówi, że w miejscu publicznym nie mogą ujawniać się ze swoim FOMO. Niestety: tym razem stracili samokontrolę i ktoś przyłapał ich na gorącym uczynku. Schowali swoje sążniste książki i jak gdyby nigdy nic odblokowali ekrany smarftonów.
Nierozważnych pasażerów skusił podobno dźwięk powiadomień z Messengera, choć część świadków twierdzi, że toczyli właśnie drużynowy pojedynek w Fortnite. Mylili się myśląc, że nikt ich nie obserwuje.
W wyniku wpadki, seniorzy z całego kraju stracili prawo do krytyki za scrollowanie Twittera w czasie rodzinnych posiłków, nieustanne garbienie się, czy robienie selfie podczas uroczystości kościelnych. To jednak nie jedyne konsekwencje wybryku pasażerów metra.
Ich dzieci i wnuczki żądają natychmiastowych wyjaśnień, dlaczego jeszcze nie dali im lajka pod ostatnim komentarzem na Fejsie i żądają pilnego powołania rodzinnego konta na Spotify.
To jest ASZdziennik. Wszyscy scorllują Fejsa tak samo niezależnie od wieku.