PIT wysłać można wysłać do 30 kwietnia, ale oczywiście nadgorliwe prymusy już dawno złożyły rozliczenia podatkowe. I jak zwykle spotka ich nagroda. Jak się dowiadujemy, urzędy skarbowe w całym kraju w tym roku uhonorują ich, organizując uroczystą akademię i przyznając czerwone paski. Żeby wszyscy zobaczyli.

Reklama.

Jak się dowiadujemy w resorcie finansów, wszyscy grzeczni i terminowi podatnicy stawią się już w ten piątek w strojach galowych o 8:00 rano w aulach w swoich urzędach skarbowych. Po 4 godzinach przemówień rozdane zostaną sprawdzone i ocenione na szóstkę PIT-y oraz ich symboliczne kopie z czerwonym paskiem wraz z okolicznościowymi nagrodami w postaci kodeksów prawa podatkowego z podpisem pani naczelnik.

Dodatkowo ministerstwo finansów opublikuje w swoich gablotkach pełną listę tych, którzy wzorowo przykładają się do swoich obowiązków podatkowych nie bacząc na zazdrość klasowych leserów. Tak jak Amelia z Warszawy.

– Ja to zeznanie podatkowe w pierwszym terminie wysłałam, żeby mieć z głowy – chwali się. – Ale wiadomość o czerwonym pasku mnie zaskoczyła. Przecież w ogóle się nie uczyłam, wypełniłam z pamięci. Nie spodziewałam się więc, że będzie całkowicie bez błędu. Ojej, to chyba dwunasty raz z rzędu!

– Nie rozumiem, jak można zostawiać wszystko na ostatnią chwilę – dodaje Łukasz z Torunia, wzorowy uczeń od 31 lat. – Może jak by za oddanie PIT-u po terminie zerowym była jakaś kara, może wtedy ludzie by się maruderzy nauczyli?

Tymczasem normalne osoby, które jeszcze nie wysłały PIT-u, mają jeszcze sporo czasu. Mogą się rozliczyć chociażby 30 kwietnia.

I do tego czasu sobie wmawiać, że się wcale nie stresują.

To jest ASZdziennik, ale niektórzy naprawdę powinni trochę, ku*wa, wyluzować.

Reklama.