Dramat patrioty z Chełmży. Jest tylko ch*jem katującym szczeniaczki
ASZdziennik
05 marca 2018, 09:57·1 minuta czytania
Publikacja artykułu: 05 marca 2018, 09:57
– Złamany kręgosłup, żebra, zgruchotana miednica i wybite zęby - to nie opis z katowni UB przypomniany w ramach pamięci o Wyklętych. To opis obrażeń jakie 4-miesięczny szczeniak Fijo otrzymał od swojego pana, który lubi obnosić się ze swoim partriotyzmem. A jest zwykłym ch*jem, którego szuka teraz policja w całym kraju.
Reklama.
– Prokurator Prokuratury Rejonowej Toruń Wschód wydał list gończy za 30- letnim mieszkańcem Chełmży. Mężczyzna podejrzany jest o złamanie ustawy o ochronie nad zwierzętami – tak zaczyna się list gończy za Bartoszem Donarskim, który skatował 4-miesięcznego psa. Psiak dochodzi teraz do siebie pod opieką Fundacji Dla Szczeniąt Judyta pod Sochaczewem.
Nie jest jeszcze znany powód bestialstwa. Może psiak nie wstał do hymnu, może miał komunistyczne korzenie, może był ciapaty, a może Donarski chciał się poczuć silnym facetem.
Ale nie to jest teraz najważniejsze. Najważniejsze to znalezienie sprawcy, który rozpłynął się w powietrzu. Facet ponoć wyjechał do Szkocji do pracy, ale internetowe śledztwo wykazało, że chyba jednak jest w kraju. Chcielibyśmy, żeby gościa szukały teraz wszystkie psy w kraju, ale to nie kreskówka Disneya.
Wszystkie osoby, które mogą pomóc w odnalezieniu 30-latka proszone są o kontakt z policją lub prokuraturą. Można także dzwonić pod numery 997 i 112 lub do dyżurnego Komisariatu Policji w Chełmży 56 675 19 00.