
REKLAMA
Jakie było jego zaskoczenie, gdy okazało się, że to wszystko to już tylko relikt przeszłości. Wszystko za sprawą jednej decyzji, która wywołała popłoch wśród operatorów.
Jak dowiaduje się ASZdziennik, Plus postanowił uprości oferty na tyle, żeby już nikt się w nich nie zgubił. Zmiana jest tak drastyczna, że nie wszyscy klienci innych operatorów w to wierzą.
– To już koniec? – pyta zaskoczony Mikołaj, który w jednej chwili znalazł dla siebie abonament. – Gdzie te zwyczajowe kruczki w regulaminie, gdzie nadinterpretacja słowa "nielimitowane", gdzie podstępne aneksy i zwodnicze obietnice?
Trzeba przypomnieć, że jak dotąd wybór dobrej oferty operatorów wymagał od klienta nie lada sprytu i zuchwałości. Mało komu udawało się przedrzeć przez zawiłości umów i wyjść ze strony z ofertami całym, zdrowym i zadowolonym.
– Nauczony ciężkimi doświadczeniami z byłym operatorem wziąłem urlop przygotowałem sobie śpiwór i racje żywnościowe na kilka dni na wypadek, gdybym utknął w tabelkach i wyliczeniach – wspomina Mikołaj.
Na szczęście cały ten osprzęt nie był w ogóle potrzebny, bo wszystko co musiał wiedzieć przed podjęciem decyzji znalazł w małej tabelce z trzema abonamentami.
– Dzielny Mikołaj wybrał dla siebie najlepszą ofertę, zmniejszył wydatki na telefon i wraz z ukochaną szczęśliwie przeszedł na inne strony w internecie – donoszą zdumieni świadkowie procesu zakupowego.
Mikołaj liczy teraz, że śladem Plusa podążą także inni. I że wkrótce na świecie pojawią się nie tylko proste instrukcje obsługi pralek czy jazdy na rondzie, ale też Święty Graal internautów.
Czyli zrozumiały komunikat wyjaśniający politykę cookies.
To jest ASZdziennik dla Plusa.