
REKLAMA
– Był piątek po 14:00. Scrollowałam właśnie wydarzenia na weekend, gdy bunio przestał działać – opowiada roztrzęsiona Kasia, stażystka w dziale marketingu jednej z firm.
Kiedy kobieta spojrzała znad monitora, pierwszy raz tego dnia zobaczyła twarze innych pracowników. Byli równie zdezorientowani, co ona.
80% osób wstało i zaproponowało, że zrobią w ekspresie kawę dla wszystkich. Ci, którzy zostali przy biurkach, nie wiedzieli, co ze sobą zrobić. Wpatrywali się w monitory, mrużąc oczy i próbowali znaleźć coś, co pomogłoby im poradzić sobie z ogromem pustki, który ich nagle wypełnił.
Wtedy Ewa z HR-ów przypomniała sobie o czymś takim, jak firmowa poczta.
– Z nudów zaczęłam czytać służbowe maile. W wiadomości sprzed trzech miesięcy szef prosił o aktualizację służbowej stopki mailowej. I... – głos kobiety na chwilę się załamał – zrobiłam to.
Pozostali pracownicy również powoli zaczęli wykonywać swoje zadania. 90 minut później okazało się, że właśnie wyrobili target na trzeci kwartał.
To jest ASZdziennik, ale fejs już działa. Pomysł i współautorstwo: Patryk Rudnicki z #ASZteam.