
Reklama.
"Za krzywo", "za szaroburo", "jak jechałem wczoraj z Żoliborza to zrobiłem lepsze", "za smutno", "mój 5-latek lepiej kadruje", "makabra stalinowskiego reżimu", "bardzo mi smutno, że tak to się skończyło", "nic się tam nie dzieje, nuda". To tylko niektóre uwagi spod ostrego pióra internetowych krytyków okładki "Vogue'a".
Dlatego postanowiliśmy pomóc. Poprawiliśmy fuszerkę Juergena Tellera i kierując się wskazówkami z Facebooka wyprostowaliśmy PKiN i dodaliśmy co nieco. Teraz na pewno się to sprzeda.