Remigiusz Mróz zakłada tygodnik. Będzie w nim co tydzień publikować swoją nową powieść
ASZdziennik
29 stycznia 2018, 17:09·2 minuty czytania
Publikacja artykułu: 29 stycznia 2018, 17:09
Coraz mniej czasu mają kioski i salony prasowe na przystosowanie lokali do sprzedaży nowego polskiego czasopisma. Już w najbliższą środę ukaże się pierwszy numer "Chyłki Polskiej", pierwszego tygodnika pod kierownictwem Remigiusza Mroza – poinformował "Press".
Reklama.
Na jego łamach redaktor naczelny będzie co tydzień publikował swoją nową 400-stronicową powieść kryminalną z komisarzem Forstem lub thriller prawniczy o Joannie Chyłce.
– Czekamy już tylko na dębowe półki, bo stojaki wyginają się pod ciężarem twardej oprawy – usłyszeliśmy od pana Kazimierza, pracownika salonu "Kolportera" na warszawskim Mokotowie. – Miejsca mamy niewiele i inne tytuły będziemy odtąd sprzedawać rotacyjnie, w tym tygodniu w losowaniu poszczęściło się "Tygodnikowi Powszechnemu" i magazynowi "Mój Pies".
Na kilka dni przed premierą inne zmartwienia ma natomiast sam Remigiusz Mróz, redaktor naczelny nowego pisma. Mróz przyznaje, że wejście z nowym tytułem na rynek prasowy to dziś ogromne ryzyko, ale nie widział dla siebie innego rozwiązania.
Wydawnictwa książkowe przestały bowiem nadążać za jego tempem pisania i kolejne odcinki serii z Forstem czekają na cykl wydawniczy lat 2024/2025.
– Rynek prasowy to dla mnie nowość, bo po raz pierwszy ogranicza mnie zwięzły format tygodnika - twierdzi Mróz. – Muszę pilnować, żeby się nie rozpisywać i wszystkie wątki kryminalne dopiąć i wyjaśnić na 400 stronach i zadbać o zapas chwytliwych tytułów takich jak "Rewizja", "Immunitet", "Oskarżenie" czy "Nieodnaleziona".
Mróz twierdzi, że dysponuje mocną jednoosobową redakcją. Zdradza, że czasami bywa surowy i zdarza mu się wyrzucić cały efekt wielogodzinnej pracy i 500-stronicową książkę o Forście wyrzucić do kosza. W takich sytuacjach po prostu siada do klawiatury i pisze od nowa, tak by tekst gotowy był na rano.
Pierwsi czytelnicy Remigiusza Mroza podeszli do jego nowego pomysłu z rezerwą. W internecie pojawiła się już petycja, by autor ograniczył się do miesięcznika lub kwartalnika. Już ponad 50 tys. fanów chce, by Mróz pisał wolniej, bo nie nadążają z czytaniem.
Mróz nie zamierza jednak zmieniać planów co do tygodnika. Poszedł jedynie na drobne ustępstwa.
I wstrzyma zaplanowany na marzec start dziennika z opowiadaniami.
To jest ASZdziennik. Wszystkie cytaty i wydarzenia zostały zmyślone.