Sukces Kazimierza z "Korony Królów". Zagrał w parodii "Korony Królów" i potwierdził, że jest Wielki
ASZdziennik
23 stycznia 2018, 13:53·1 minuta czytania
Publikacja artykułu: 23 stycznia 2018, 13:53
To fajny skecz, ale powinien mieć przynajmniej 45 minut. Tak o gościnnym występie Mateusza Króla w SNL Polska mówią nawet najbardziej zagorzali hejterzy "Korony Królów". Aktor grający w serialu TVP rolę Kazimierza Wielkiego genialnie sparodiował samego siebie.
Reklama.
I potwierdził, że naprawdę jest wielki.
– Nie wiem co na to historycy, ale Kazimierz z "Rodzinki Królów" właśnie zdetronizował Kazimierza z "Korony Królów" – ocenia jeden z zachwyconych skeczem widzów. – I nie chodzi nawet o jego kostium, budżet serialu czy scenografię, tylko o gwiazdorski popis samego aktora.
W skeczu SNL Polska wyraźnie widać, że Mateusz Król ma duże poczucie humoru i zachowuje do siebie zdrowy dystans. Pierwsi hejterzy usunęli już z Facebooka swoje posty, w których oskarżali obsadę "Korony Królów" o drewniane aktorstwo.
– Nie przegapiłem żadnego odcinka "Korony Królów", ale dopiero po tym skeczu zrozumiałem, że Kazimierz jest Wielki – twierdzi Tomasz z Warszawy.
– Zrobiłam specjalnie dla niego pozłacaną koronę z 10 gwiazdkami z Filmwebu – dodaje Agnieszka z Białegostoku. – Na pewno cenniejsza od korony Łokietka.
Jak ustalił ASZdziennik, Mateusz Król szykuje się już na konsekwencje zdobycia nowych fanów. Jego wielbiciele zaapelowali bowiem do TVP o wprowadzenie drobnych korekt do scenariusza "Korony Królów".
Tak, by Mateusz Król nie musiał już wychodzić z postaci Kazimierza odegranej w skeczu SNL Polska.
To jest ASZdziennik, ale Mateusz Król naprawdę jest wielki.