
REKLAMA
Mężczyzna znał bowiem wszystkie odpowiedzi z wcześniejszych odcinków i zaczął uważać się za geniusza.
W podobnej sytuacji jest ponad 2 mln widzów TVN-u, którzy zaobserwowali u siebie nagły wzrost wiadomości z biologii, chemii i historii sztuki. Polacy bez pomocy smartfona i Google'a bezbłędnie odpowiadają na kolejne pytania i śmiało drwią z niewiedzy uczestników, bo zapomnieli, że ten odcinek już kiedyś widzieli.
– To przychodzi do mnie wieczorami, całkowicie naturalnie, zupełnie jakbym nagle odkrył niewykorzystane dotąd rejony mózgu i zasoby intelektu – przyznaje 38-latek z Warszawy. – W szkole nigdy nie byłem orłem i nie śledzę za często wiadomości, a wiem jaki kraj graniczy z Omanem, jakie filmy lubi oglądać Jarosław Kaczyński, ile sióstr miała Kopciuszek, do czego służy areometr, znam alfabet Braille'a oraz wiem kim jest Rafał Masny.
Mężczyzna zwrócił się bezpośrednio do Polskiej Akademii Nauk i wyraził zgodę na poddanie go badaniom, które mogłyby wyjaśnić jego niespotykane dotąd zdolności. Nie chce, by jego potencjał marnował się na zwykły telewizyjny teleturniej.
Jego zapał studzi już jednak krajowa Mensa.
– Telewizja TVN pozytywnie rozpatrzyła naszą prośbę i obiecała że zrobi wszystko, by jak najszybciej skończyć emisję potwórek "Milionerów" – usłyszeliśmy od rzecznika prasowego Mensy, która dziennie odrzucać musi już ponad 800 podań o przyjęcie w swoje szeregi. – Liczymy, że nagrania nowych odcinków i nowe pytania od Huberta Urbańskiego sprowadzą Polaków z powrotem na ziemię.
– Tak, by mogli spokojnie szydzić z uczestników dzięki Wikipedii, a nie wiedzy wyniesionej z oglądanych już odcinków – podała Mensa.
To jest ASZdziennik. Wszystkie cytaty i wydarzenia zostały zmyślone.