Fot. WOŚP
Reklama.
16 lat temu sprzęt od WOŚP w Instytucie Matki i Dziecka utrzymał chorą Tosię przy życiu - przyznaje pani Dorota.
To miała być tylko prawdziwa historia o wsparciu, jakie od WOŚP otrzymują mali pacjenci z całego kraju. I o ratowaniu życia. Pani Dorota pisząc te słowa nie wiedziała jeszcze, że jednym czarno-białym zdjęciem bezpowrotnie pozbawi przeciwników WOŚP argumentów z ostatnich 26 lat.
– 16 lat temu Tosia umierala z powodu raka nadnerczy – pisze pani Dorota. – Miala kilka tygodni, kiedy trafila do szpitala w ostatnim, czwartym, najbardziej zaawansowanym stadium choroby.
Mam Tosi podkreśla, że niemal kazda pompa, inkubator i respirator, które pomagały jej kilkutygodniowej córeczce, były zakupione z pieniędzy zebranych dzięki darczyńcom i wolontariuszom WOŚP.
– Nie wiem co by było, gdyby nie było tych pomp i inkubatorów – podkreśla pani Dorota. –Wszystkim, absolutnie Wszystkim, dziękuje za Wasze pięćdziesieciogroszówwki, bo one uratowały życie mojemu dziecku.
Hejterzy nie podjęli dyskusji z Tosią i panią Dorotą. ASZdziennik dowiaduje się, że ich zatkało. Po przeczytaniu tego akapitu.
–Więc jesli masz rzucic kamieniem w Owsiaka, rzuć nim we mnie. Zabierz mi mój spokój. Moje – kocham Cie, mamo. Zabierz moje nieprzespane noce. Moje zmęczenie. Zabierz mój płacz. Moją ciemność. Mój strach. Zabierz mi wszystko. Niech Tola umrze. Jeśli masz tyle odwagi.
Jak ustalił ASZdziennik, nie mieli.
To jest ASZdziennik, ale to prawda.