
REKLAMA
Różowy gadżet skierowany do dziewczynek w wieku od 3 do 6 lat uczy je, że ich mózg służy tylko do wyboru lakieru do paznokci, a synapsy przenoszą do neuronów jedynie impulsy odpowiedzialne za nanoszenie na usta kolorowych szminek.
–Nim 6-letnia Amelka z Łodzi przyszła z tatą do Biedronki, wciąż marzyła jeszcze by tak jak on nauczać w szkole geografii – ogłosił dyrektor Jeronimo Martins na specjalnej uroczystości firmowej. – Na szczęście na trasie między działem mrożonek a półkami udalo się jej przypomnieć, że społeczeństwo przypisało jej inną rolę.
Gdyby nie gra, która bawiąc wtłacza stereotypy płciowe, ona i miliony Majeczek, Oliwek i Zuzanek mogłyby zainteresować się typowo męskimi zawodami i zaniedbać przypisany im kult atrakcyjności. Strach pomyśleć, co działoby się na kierunkach ścisłych.
Jak ustalił ASZdziennik, zabawka cieszy się w Polsce ogromną popularnością. Klienci skarżą się tylko na jeden, niewielki defekt.
Ponad 5 tys. egzemplarzy wróciło do Biedronek z reklamacją. 5-latki skarżą się, że zamiast oprogramowania z 2017 roku dostały modele z wgranymi fabrycznie poglądami z XVII wieku.
To jest ASZdziennik, ale zabawka nie została zmyślona.