Klęska narodowca Piotra w bitwie pod postem na Facebooku Agnieszki Gozdyry
Klęska narodowca Piotra w bitwie pod postem na Facebooku Agnieszki Gozdyry Fot. facebook.com/agnieszka.gozdyra
REKLAMA
– Dziennikarka opublikowała bowiem prawdziwe dane rycerza Piotra i zdjęcia, na których widać jego twarz – twierdzą oniemieli z wrażenia świadkowie bitwy. – Po jego pamiętnym animuszu i odzieży patriotycznej właściwie nie było czego zbierać.
Wszystko zaczęło się od słów "zwykła ku***" i "lewacka szmata", które rycerz Piotr zamieścił na Facebooku Gozdyry. Chciał w ten sposób udowodnić potęgę swojego narodowego internetowego księstwa. Niestety. Rycerz potknął się o własne nogi i całkowicie skompromitował.
Choć mężczyzna atakował anonimowo z zamkniętą przyłbicą jako "Piotr Feniks", to zapomniał, że w internecie można znaleźć jego prywatne fotografie i dane osobowe. W tym nazwisko, miejsce zamieszkania, numer telefonu oraz firmę, w której pracuje.
– Wystarczyło, że Gozdyra rzuciła w Piotra wpisem, na którym wyraźnie widać jego twarz oraz prawdziwe imię i nazwisko – relacjonują gapie. – W odpowiedzi woj próbował tłumaczyć się patriotyzmem i troską o kraj, ale w takich przypadkach szok pourazowy to nic dziwnego.
Historycy, z którymi rozmawiał ASZdziennik, są pod wrażeniem strat wyrządzonych stronie prawilnego Piotra, ale rezultatem bitwy nie są zaskoczeni.
– Historia od dawna nas uczy, że najskuteczniejszym orężem w walce z internetowymi obelgami i groźbami są bowiem prawdziwe imiona, nazwiska oraz fotografie nacjonalistów – zapewniają eksperci.
To jest ASZdziennik, ale Piotr z Poznania naprawdę poległ w tym starciu.