Fot. Mikołaj Kuras / Sławomir Kamiński / Agencja Gazeta
Reklama.
– Siedem metrów szerokości i metr wysokości mierzy gigantyczny koszyk do zbierania na tacę dotacji rządowych autorstwa ojca Tadeusza Rydzyka – informują serwisy katolickie.
Wynalazek, jak zwykle zrodziła potrzeba. Do tej pory, gdy na mszach urodzinowych Radia Maryja taca dochodziła do polityków, cala ceremonia wydłużała się ponad plan. Każdy z ministrów chciał przekazać swoją dotację, ale te zwykle nie mieściły się w skromnych standardowych koszykach.
– Ministranci musieli obracać po kilkadziesiąt razy, a do Jana Szyszki musieli chodzić kilkunastoosobowymi grupami, co i tak trwało co najmniej pół godziny, bo minister jest bardzo wierzący – mówi nam osoba znająca kulisy powstania przełomowego wynalazku.
Teraz jednak, dzięki "tacy XL" te sceny odejdą w przeszłość z korzyścią dla liturgii.
– Ojciec Tadeusz wreszcie będzie mógł skoncentrować się na głoszeniu Dobrej Nowiny, czas na tacę ograniczając do niezbędnych kilkunastu minut na wjazd ciężarówek "co łaska" – cieszą się w Toruniu.
Kto wie, czy i z tego niedługo nie zrezygnuje. Jak dowiaduje się ASZdziennik, taca może wkrótce w ogóle zniknąć z toruńskich mszy.
Według naszych źródeł, koszyki mogą stanąć bezpośrednio pod ministerstwami.
To jest ASZdziennik. Wszystkie cytaty i wydarzenie zostały zmyślone poza tym, że ojciec Rydzyk nie chce ujawnić dochodów swojej fundacji.
Autor: Rafał Madajczak / @ojciecredaktor