123rf.com
Reklama.
– Po prostu zapytałem Majeczkę, czy na tym egzaminie matematyczno-przyrodniczym, to pani każe im liczyć zwierzątka, i czy potrzebna jej będzie plastelina albo brystol czy bibuły - mówi załamany 48-latek z Żoliborza. – Gdy zaczęła mi opowiadać o rachunku prawdopodobieństwa, pierwiastkach i sześciokątach foremnych, włączyłem awaryjne i zjechałem na pobocze.
– Nie wiedziałem nawet, że zna takie słowa – przyznaje zaskoczony były młody ojciec.
Mężczyzna do dziś uważał się za czaderskiego młodego tatę, o czym miał świadczyć m.in. t-shirt z nadrukiem "Tata wymiata", który zaledwie tydzień temu dumnie prezentował przed zażenowanymi koleżankami swojej córeczki.
Gdy rano uświadomił sobie, że Maja może ubiegać się już o prawo jazdy kategorii B1, Marek odesłał kucyka, którego dziewczynka miała dostać w nagrodę za dobre wyniki na egzaminach, usunął z Facebooka dodaną wczoraj fotografię córki opatrzoną komentarzem "Sama zdjęła książkę z półki i udaje, że czyta jak tata!", a z playlist, które specjalnie dla niej włączał w samochodzie, zniknęły młodzieżowe przeboje Oasis, Perfectu i Gabriela Fleszara.
– Sczekierałtujcie, to wcale nie jest klawe, elo – podkreśla Marek nieskazitelnym młodzieżowym slangiem, którego z trudem wyuczył się by udowodnić sobie, że ma z młodzieżą wspólny język i nadal wie o co kaman.
To jednak nie koniec trudnego dnia taty 16-latki. Jak ustalił ASZdziennik, jeszcze dziś rzeczywistość ponownie przypomni sobie o Marku.
Dopiero dziś wieczorem 48-latek poskłada wszystkie elementy układanki i uświadomi sobie, że Majeczka, dla której właśnie odruchowo zmienił kanał z TVN24 na TVP ABC, już za dwa lata będzie pełnoletnia.
To jest ASZdziennik. Wszystkie cytaty i wydarzenie zostały zmyślone.
Autor: Łukasz Jadaś / @lukaszjadas