Fot. Sławomir Kamiński / Agencja Gazeta
Reklama.
Nie taki Radziwiłł straszny, jak go malują. Minister zdrowia właśnie dowiódł, że nawet rządowy jastrząb potrafi ustąpić, gdy chodzi o dobro kobiet.
– Wprowadzamy dostępność tabletek dzień po bez recepty dla ciąż, co do których istnieje ryzyko, że zakończą się urodzeniem feministki – oświadczył minister zdrowia na konferencji przed Szpitalem Św. Rodziny w Warszawie.
Jak ujawnił Radziwiłł, decyzja choć niełatwa, zapadła po szerokich konsultacjach z przedstawicielami Fundacji Elbanowskich oraz Instytutu Ordo Iuris.
– Kobieta ma pełne prawo do szczęścia, jakim jest dziecko, z którego wyrośnie osoba wyznająca "wartości" – mówił Konstatnty Radziwiłł. - Jak bardzo jednak opresyjne musiałoby być państwo, żeby zmuszać kobiety do rodzenia płodów obarczonym wadą wykluczającą normalne funkcjonowanie w społeczeństwie? – pytał.
Tabletki dzień po są dostępne już od dzisiaj. Farmaceuci ocenią na miejscu, czy matka znajduje się w grupie ryzyka.
Preferowane będą okulary w rogowej oprawie i świadomość własnych praw.
To jest ASZdziennik z Elizą Michalik na 8 marca. Wszelkie cytaty i wydarzenia są jeszcze zmyślone.