
Reklama.
– Z myślą o mieszkańcach stolicy, którym powoli kończą się ferie i urlopy, już od dziś ruszamy ze specjalną akcją – mówi ASZdziennikowi Aneta Bochenek z Biura Promocji Zakopanego. – Do każdego stojącego w korku auta na warszawskich numerach rejestracyjnych, listonosze Poczty Polskiej doręczą pocztówkę, która w pigułce odda ducha Tatr i pozwoli zapoznać się z lokalnym folklorem z dala od zgiełku i zatłoczonych szlaków czy restauracji.
To odpowiedź na skargi rodzin z Mazowsza, które – choć przebywają w Małopolskiem od piątku – nadal nie zameldowały się w hotelach i nie mogą pochwalić się na Facebooku selfie z Gubałówki. Warszawiacy, z którymi rozmawialiśmy, ciepło zareagowali na inicjatywę władz Zakopanego.
– Miły gest. Chcieliśmy z córką zjechać nartostradą z Goryczkowej i poobcować trochę z dziką przyrodą, ale dzięki magii tych wersów Tetmajera z pocztówki - "ciemnozielony w mgle złocistej / wśród ciszy drzemie uroczystej / głuchy smrekowy las / Na jasnych, bujnych traw pościeli / pod słońce się gdzieniegdzie bieli / w zieleni martwy głaz" - już właściwie poczuliśmy się jak po spacerze na górskim szlaku – mówi ASZdziennikowi spotkany w korku Adam Z. z Warszawy.
– Jak znajdę lukę, to chyba będę zawracał na Raszyn – dodaje z wdzięcznością.
Jak dowiaduje się ASZdziennik, to nie koniec niespodzianek, jakie dla mieszkańców stolicy przygotowały władze zimowej stolicy Polski.
We współpracy z lokalnym kinem 7D, na trasie z Krakowa do Zakopanego już wkrótce pojawi się realistyczna symulacja halnego, a w powietrzu turyści poczują zapach oscypka oraz korzenny aromat grzanego wina z goździkami i cynamonem.
To jest ASZdziennik. Wszelkie cytaty i wydarzenie zostały zmyślone.
Autor: Łukasz Jadaś / @lukaszjadas