
Reklama.
Wirtualna Polska właśnie ustaliła, że Jarosław Kaczyński planował na początku roku siłowe usunięcie opozycji z sali obrad. Na miejscu był BOR, a w gabinecie marszałka przy popcornie (ok, ten popcorn zmyślamy) siedział Jarosław wraz ze swoimi minionkami, w tym premier polskiego rządu.
– Posłowie opozycji okupujący salę plenarną mieli zostać z niej usunięci siłą przez straż marszałkowską przy wsparciu borowców w nocy z 11 na 12 stycznia. Dwa źródła w BOR potwierdziły nam, że pretekstem do zaplanowanej na godz. 4 rano "akcji siłowej" było sprawdzenie budynku przez pirotechników – tyle WP.
Tl;dr: Jarosław chciał 12 stycznia o 4. rano wynieść opozycję z Sejmu. Sęk w tym, że jak zauważył Wiktor Misztal, gdzieś już o tym czytał.
24 grudnia na ASZdzienniku, gdy zmyśliliśmy ramówkę TVP na Święta. Jak się później okazało, nie wszystko było zmyślone. Nawet godzina się zgadzała.
Więc chyba usuniemy artykuł "Bartłomiej Misiewicz został właścicielem Konstancina. Macierewicz podarował mu miasto na urodziny".
Panie Prezesie, to był tylko taki żart.
Taki Andrzej Duda wśród newsów.
To jest ASZdziennik, ale w sumie dziś już nie wiadomo, co to jest ASZdziennik.(r)