123rf.com
Reklama.
W dniu finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy 20-latek z Wrocławia ujawnił, że wspiera datkami zarówno fundację Jerzego Owsiaka, jak i instytucję charytatywną Konferencji Episkopatu Polski.
– To kiełkowało we mnie od dawna, ale odwagi dodało mi dopiero ostatnie oświadczenie Caritasu - wyznaje wciąż przejęty Adrian. – Gdy przeczytałem, że każdy, kto działa na rzecz bliźniego jest godny szacunku, coś we mnie pękło i zdecydowałem się zrobić krok do przodu.
Podkreśla, że była to dla niego wielka ulga.
Dla przyjaciół Adriana jego stanowisko nie było tajemnicą, choć - jak sam przyznaje - w Polsce jest to nadal coś egzotycznego. Zapytany o reakcję rodziców odpowiada, że przyjęli to ze zrozumieniem i spokojem.
– Wiem, że jest nas w Polsce naprawdę dużo. Wielu boi się ujawnić - mówi w rozmowie z ASZdziennikiem. – Dochodzi do patologicznych sytuacji: niektórzy szukają na czarnym rynku niezarejestrowanych kart SIM, by wysyłać z nich SMS-y na WOŚP, a na Facebooku zasłaniają się szerami artykułów Frondy.
20-latek wyraził nadzieję, że nadejdą wkrótce w Polsce czasy, gdy w nie będzie się marginalizować tak dużej grupy obywateli.
– Jeżeli w ślad za mną pójdą kolejni i ujawnią, kim są naprawdę - będzie to dla mnie tylko kolejnym powodem do dumy – mówi Adrian, ozdabiając świecę Caritas serduszkiem Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy.
Po raz pierwszy bez grzechu.
To jest ASZdziennik. Wszelkie cytaty i niektóre wydarzenia są zmyślone.
Autor: Łukasz Jadaś / @lukaszjadas