
Reklama.
Choć trudno w to uwierzyć, tak wygląda codzienna rzeczywistość Michała L., 30-latka z Gdańska. O jego problemie zaalarmowała ASZdziennik zaniepokojona rodzina.
– Pamiętam dokładnie, że rok temu o tej porze był w naturalnej, fatalnej kondycji. Martwił się o wszystko, począwszy od braku mini jacka w iPhonie po nieodpowiedzialne obniżenie wieku emerytalnego – mówi Anna, siostra Michała. - Przez pół roku każdego dnia wyrażał obawę, czy aby na pewno "No Man's Sky" spełni wygórowane oczekiwania graczy... – wspomina.
Dziś po jej dawnym bracie nie ma już śladu.
– Jestem zdrowy, adoptowaliśmy z dziewczyną dwa urocze koty ze schroniska, do Polski przyjeżdżają moi ulubieni Foo Fighters, a wkrótce premiera drugiej części "Johna Wicka". Kocham Keanu w tej roli! Proszę wszystkich ludzi dobrej woli o pomoc – zdołał powiedzieć nam Michał, cudem wyrwany ze szpon serdecznego grona życzliwych przyjaciół.
Poproszony o pomoc psycholog dr Tomasz Jakubiec z Uniwersytetu Gdańskiego załamuje ręce.
– Próbujemy na razie pozbyć się tego nienaturalnego grymas uśmiechu z jego twarzy, by Michał mógł bez wstydu pokazać się na polskich ulicach. Rezultaty są mizerne. Jeszcze wiele przed nami. Ostatecznością będzie poinformowanie go, że Half Life 3 najprawdopodobniej nie ukaże się nigdy.
Rodzina 30-latka pomaga mu na razie domowymi sposobami, podając mu na Spotify ostatni album Nicka Cave'a.
To jest ASZdziennik. Wszelkie cytaty i niektóre wydarzenia są zmyślone.
Autor: Łukasz Jadaś / @lukaszjadas