Nowy suplement diety dla 30-latków. Hamuje poczucie "za starzy na Snapchata, za młodzi na śmierć".

Uodparnia na wpływ vlogerów, zniechęca do robienia selfie, niweluje poczucie winy wywołane słuchaniem Stinga - to tylko niektóre z właściwości nowego preparatu witaminowego dla osób urodzonych przed 1987 rokiem.

Suplement diety o laboratoryjnej nazwie "GeriaTron" ma trafić do aptek w połowie roku. Wyniki pierwszych testów są obiecujące.

– Zobaczyłem na Naszej Klasie w grupie "Absolwenci Liceum w Żaganiu Rocznik 83/84" zabawny komentarz kolegi. "LOL" nie przeszło mi przez palce. Napisałem: "Dziękuję za ten żart, bardzo mnie rozbawił. Podzieliłem się nim z rodziną, również uznali go za zabawny i śmieliśmy się wspólnie cały wieczór" – przyznaje 32-letni Dariusz, który przyjmuje preparat od 2 miesięcy.

Z pierwszych testów wynika, że suplement eliminuje wyrzuty sumienia wywołane spędzaniem sobotnich wieczorów w domu pod kocem i przy herbacie, a także skutecznie maskuje uczucie zagubienia w świecie nowych technologii.

– Zamiast iPhone'a, biletów na Orange Warsaw Festival czy kodu do sklepu PlayStation, dostałam w prezencie urodzinowym zestaw garnków. Wcześniej poczułabym się staro, teraz ugotowałam cukinię na parze i nigdy wcześniej nie czułam się bardziej spełniona – mówi Aldona T., inna testerka.

Zanim suplement trafi do sprzedaży, twórcy chcą wyeliminować niektóre ze skutków ubocznych.

Część testerów po długotrwałym przyjmowaniu preparatu odnaleziono na poczcie, gdzie próbowali osobiście opłacić abonament radiowo-telewizyjny na cały 2017 rok.