Dramat 67-latka. Jeszcze nikt mu nie powiedział, że jak zwykle wszystko spieprzyło się przez niego

– Nikt jeszcze nie powiedział 67-latkowi z Żoliborza, że blokada Sejmu przez opozycję to , podobnie jak w innych podobnych sytuacjach, głównie jego wina – dowiaduje się ASZdziennik.

To był smutny widok, kiedy wszyscy wokół znali prawdę, a 67-latek komentując blokadę Sejmu w proteście przeciw wykluczaniu posłów z obrad jak gdyby nigdy nic wiązał to z procedowaniem ustawy dezubekizacyjnej.

Jak jednak twierdzą nasze źródła w partii 67-letniego naczelnika, to nie tak, że ugrupowanie chce żyć w fikcji. Przeszkodą jest co innego.

– Przez ostatni czas trochę się tego nazbierało: blokada Sejmu, protesty, czarne marsze, opinie Komisji Weneckiej, dymisje generałów, pośmiewisko z najważniejszych urzędów w państwie – wylicza znajomy polityk.

– I teraz mamy to wszystko mu wygarnąć? Nikt nie ma serca. Już niech myśli, że to wszystko przez ubeków – tłumaczy.