
REKLAMA
– Prowadzimy w jednym z centrów handlowych czynności sprawdzające alibi klientów, którzy według wiedzy ich szefów prowadzą aktualnie ważne spotkania biznesowe na mieście – poinformowała stołeczna policja.
Jak się okazuje, był to strzał w dziesiątkę.
– W sklepie zoologicznym ujawniliśmy między innymi pracownika marketingu, który miał według kalendarza prowadzić teraz telekonferencję z Wrocławiem. W sklepie z butami była z kolei dziennikarka, teoretycznie na delegacji w Toruniu, gdzie miała wizytować lokalne startupy – mówi nam jeden z funkcjonariuszy.
Łącznie policjancie zatrzymali 300 osób, których alibi nie wytrzymało próby kilku pytań.
Wszyscy zostali odstawieni do swoich miejsc pracy.
To jest ASZdziennik. Wszelkie wydarzenia i cytaty zostały zmyślone.
Autor: Rafał Madajczak / @ojciecredaktor