
Reklama.
– Postanowiliśmy wrócić znad morza autostopem, aby znów poczuć się jak w latach 90. ubiegłego wieku – żali nam się Asia, 34–letnia turystka. – Niestety, gdy próbowaliśmy zatrzymać kogokolwiek przy drodze krajowej, wszyscy na nas trąbili, uśmiechali się i jechali dalej. Nikt nie chciał się zatrzymać – dodaje.
Kierowcy przejeżdżający tego dnia drogą myśleli, że naszym bohaterom chodzi o coś zupełnie innego.
– Faktycznie, gdy jechałem krajową szóstką widziałem dwójkę turystów, którzy dawali lajki mojemu samochodowi – mówi nam jeden z kierowców, który tamtędy przejeżdżał. – Fajnego mam Passata, co nie? – pyta naszego reportera pokazując na auto.
Nasi bohaterowie postanowili skorzystać z usług jednego z serwisów pośredniczących we wspólnych przejazdach, ale i tu czekał na nich zgrzyt.
– Umówiliśmy się z kierowcą, że zatrzymamy go pod lasem machając ręką – dodaje kolega Asi. – Niestety nie chciał nas podwieźć tłumacząc się, że od lajków woli ocenę w gwiazdkach.
To jest ASZdziennik. Wszelkie wydarzenia i cytaty zostały zmyślone.
Autor: Bartek Przybysz (@przbart)