Reklama.
– Beata K. została zatrzymana pod zarzutem podpisania niekorzystnego dla Polski paktu pogodowego – donoszą największe media.
Jak udało się ustalić służbom, to właśnie jej podpis widnieje na dokumencie odpowiedzialnym za niezwykle kapryśną aurę.
– Beata K. wpisała szczegółowe warunki pogodowe tylko na czas Światowych Dni Młodzieży, resztę sezonu pozostawiając na przysłowiowe "jak Bóg da" – mówi oficer, który widział umowę.
Zatrzymana broni się, że została wprowadzona w błąd, nie jest jednak w stanie wskazać przez kogo.
Twierdzi tylko, że był to gorejący krzak.
To jest ASZdziennik. Wszelkie cytaty i wydarzenia zostały zmyślone.
Autor: Rafał Madajczak (@ojciecredaktor)