"Służebnica Pańska uwodzi biustem". Rozkładówka "Super Expressu" z Beatą Kempą wygrywa wszystko

Jak się okazuje wewnątrz "pisma", redakcja poświęciła szefowej Kancelarii Premiera całą rozkładówkę.

Nie miejsce tu, żeby dyskutować o kanonie piękna, bo czegoś takiego nie ma, ale pochylmy się nad tekstem podpierającą tezę z tytułu. Bo jest tam co czytać.

– Beata Kempa mogłaby uwieść niejednego mężczyznę. Nie ma rozmiaru modelki z wybiegu, ale za to potrafi pięknie eksponować swoje nogi oraz zjawiskowy biust – komentuje stylista gwiazd, którego nazwisko Czytelnicy widzą pewnie pierwszy i ostatni raz, bo pewnie został wymyślony.

Sama minister Kempa dorzuca i coś od siebie, jakby opary absurdu nie miały już stężenia groźnego dla zdrowego, dorosłego człowieka.

– Zdarza mi się też samej projektować – opowiada. Jedną z kreacji, a jakże, można było zobaczyć na przywitaniu papieża.

To jednak redakcja "SE" postanowiła postawić kropkę nad i zaznaczając, kto tu jest największym odpałem. Bo każdą ze stylówek "sexy lady PiS-u" okrasza krótki opis w stylu: kobieta sukcesu, uważna posłanka czy perfekcyjnie zadbana.

Ale jest i jeszcze jeden opis.

I już można umierać.