Pies przywiązał właściciela do drzewa i pojechał na wakacje

– Labrador przywiązał właściciela do drzewa i pojechał na wakacje – donosi lubuska policja publikując zdjęcia mężczyzny w nadziei na wytropienie winowajcy.

– Wychudzony i przestraszony mężczyzna został znaleziony przypadkiem przez leśników. Był szczelnie uwiązany do sporej sosny, twierdzi, że od trzech dni – słyszymy na policji.

Z opowieści wyswobodzonego wyłania się obraz nieludzkiego psa, który dla własnej wygody zaryzykował życiem swojego pana, zamiast wzorem swojego gatunku samemu znaleźć się na miejscu uwiązanego.

Nie wiadomo niestety, czy zwierzę zapłaci za ten pokaz znieczulicy.

Przybyłe na miejsce psy policyjne odmówiły bowiem podjęcia tropu.