Tymi powstańczymi gadżetami przecieramy oczy niedowiarkom! 6 rzeczy, których już nie odzobaczysz

Powstanie warszawskie to jeden z głównych polskich mitów. Także jeśli chodzi o okolicznościowe gadżety. Także te odpałowe. Oto, co znaleźliśmy na Allegro pod hasłem Polska Walcząca. Żeby nie było, że zmyślamy, zawsze podamy link do aukcji.

Zaczynamy od... wieszaka powstańczego.

- Kochanie, gdzie mój płaszcz?
- Gdzieś na powstaniu.

Następny na liście jest "moleskin" walczący z sakramentalnym "Pamiętamy", co samo w sobie bardzo pasuje do terminarza. Ciekawe, kiedy edycja "Wołyń '43". Zginęła wtedy podobna liczba cywili.

Na naszych lodówkach zawsze jest chaos. Nie wiadomo, co jest ważne, wszystko na siebie nachodzi. Na szczęście jest magnes, który wzbudzi szacunek wśród świnek, plastikowych bananów i Dartha Vadera.

No i mamy najlepszy sposób na odpoczynek po ganianiu lewaków na Twitterze. Głowę złóż na powstańczej poduszce, a przyśni ci się Polska bez wrogów ojczyzny.

Prać ręcznie w temperaturze oczywiście dalekiej od pokojowej.

Najbardziej intymny z prezentowanych tu przedmiotów. Najświętszy atrybut prawilności, słynny kołczan zyskał właśnie jeszcze bardziej lechicki wyraz.

To mariaż doskonały. Cena jest tylko za niska. 22 zł brzmi jak profanacja ideałów sierpnia 1944.

Dostępny też w wersji z kamuflażem.

Zwycięzca mógł być jednak tylko jeden. Kominiarka walcząca to produkt bardzo mądry, w najpełniejszy sposób wyrażający główne nurty gimbopatriotyzmu, czyli wolną Polskę i walenie po ryju.

Jak pisze producent to "kominiarka stworzona aby zapewnić optymalną regulację ciepłoty ciała w trakcie wysiłku fizycznego".

Na przykład w trakcie ośmieszania symboli powstania powstańczym badziewiem.

To nie jest ASZdziennik. Wszystkie przedmioty i aukcje są autentyczne.

Wybrał i przyjrzał: Rafał Madajczak / @ojciecredaktor