Warszawscy urzędnicy królami Facebooka. Fejsowy dialog urzędów to 100 proc. absurdu w absurdzie
ASZdziennik
24 lipca 2016, 10:06·1 minuta czytania
Publikacja artykułu: 24 lipca 2016, 10:06To jest tak dobre, że już nigdy nie będziesz narzekać na przerost biurokracji.
Nikt jednak nie przebije autoironii samych urzędników.
Oczywiście można było te sprawy ustalić telefonicznie między urzędami, a potem zakomunikować petentowi.
Ale wtedy nie byłoby tak fajnie.
Szkoda tylko, że konwersacji nie rozpoczęło "Co mi tu na Fejsie pisze? Nie widzi, że pracuję". Ale może to i lepiej.
Bo wtedy internet by wybuchł.
To jest ASZdziennik. Ale to najczystsza prawda.