Wielki sukces gracza. Szukał tylko pokemonów, przypadkowo ukończył maraton
ASZdziennik
16 lipca 2016, 12:21·1 minuta czytania
Publikacja artykułu: 16 lipca 2016, 12:21
Są na świecie rzeczy, o którym nie śniło się nikomu.
Reklama.
– Zaczęło się od tego, że wyszedłem z domu w godzinach popołudniowych szukać pokemonów – mówi w rozmowie z nami Michał, 26–latek, który wciągnął się w grę Pokemon Go. – Żeby wykluć jajka w grze musiałem przejść łącznie ponad 40 kilometrów. Nie wiedziałem, że dostanę za to rzeczywisty medal, w dodatku złoty – dodaje.
Tak się składa, że nasz bohater wziął udział w maratonie.
– Może zrobił to nieświadomie, ale zasady są jasne; każdy kto ukończy trasę wyścigu jest zwycięzcą – komentuje wydarzenie organizator spotkania. – I nieważne, czy jest to tylko zabawa, czy też nie – dodaje.
Przed 26–latkiem czekają nowe wyzwania.
– W najbliższym czasie planuję łapanie wirtualnych stworków nad wodą – mówi.
Co może oznaczać ukończenie triathlonu.
Na pierwszym miejscu.
To jest ASZdziennik. Wszelkie wydarzenia i cytaty został zmyślone. (b)