Jarosław Kaczyński złapał doła po usłyszeniu nowego Radiohead. "Dobra zmiana? I tak wszyscy umrzemy"
ASZdziennik
06 maja 2016, 12:56·1 minuta czytania
Publikacja artykułu: 06 maja 2016, 12:56
Wszyscy członkowie Prawa i Sprawiedliwości wstrzymali oddech.
Reklama.
– To nie ma najmniejszego sensu – rzucił podczas konferencji prasowej w Sejmie do dziennikarzy prezes PiS, Jarosław Kaczyński. – I tak wszyscy umrzemy, jak w nowym singlu Radiohead – dodał.
Deklaracja Kaczyńskiego wywołała niemały popłoch wśród działaczy partii rządzącej, którzy byli przekonani, że prezes jest raczej fanem Coldplay.
– Jarosław od kilku dni nie spotkał się z premier Beatą Szydło, a jej besztanie zawsze poprawiało mu humor – dowiadujemy się w kuluarach KPRM od wysoko postawionego urzędnika.
Jak ręką odjął skończyły się też naciski na Andrzeja Dudę. I to mimo że zaniepokojony prezydent osobiście interweniował w tej sprawie.