Klienci Lidla rzucili się na pracowników marketu. "Poszła plotka, że są w promocji”
ASZdziennik
22 kwietnia 2016, 21:16·1 minuta czytania
Publikacja artykułu: 22 kwietnia 2016, 21:16
Było gorzej niż na wyprzedaży crocsów.
Reklama.
W sieci regularnie pojawiają się filmiki z dantejskimi scenami podczas promocji w polskich marketach. Czegoś takiego jednak jeszcze nie było. Jak dowiaduje się ASZdziennik, klienci jednego z warszawskich Lidlów omyłkowo wzięli pracowników marketu za… towar objęty promocją.
– To nie było bydło jak na crocsach, to była szarańcza – opowiada jeden ze świadków. – Nie przepuścili żadnego kasjera czy pracownika wykładającego towar. Takiej walki nie widziałem nawet na polarach w zeszłym roku.
Skąd ta pomyłka? Według wstępnych informacji, klienci mieli uwierzyć we wpis na jednym z serwisów podających nieprawdziwe informacje. Choć artykuł o „ludziach w promocji” opatrzony był adnotacją, że wszystko było zmyślone, nie wszyscy doczytali do końca pędząc od razu na zakupy.
– Na szczęście pomyłka szybko wyszła na jaw – słyszymy na policji. – Z dwudziestoosobowej załogi brakuje już tylko trzech osób.
To jest ASZdziennik, ale wcale nie zdziwmy się, jeśli wydarzenia z artykułu będą miały miejsce w przyszłości. (r)