PILNE: Rewolucja w przysiędze małżeńskiej. Dodali "i że będę sprzątał, gdy wypadnie moja kolej"
ASZdziennik
26 lutego 2016, 16:56·1 minuta czytania
Publikacja artykułu: 26 lutego 2016, 16:56
Urzędy stanu cywilnego nareszcie uporządkowały jedyne niedopowiedzenie w przysiędze, na której ufundowane są miliony związków w Polsce.
Reklama.
– Z dniem 1 marca tekst przysięgi małżeńskiej zostanie uzupełniony o słowa "i że będę sprzątał, gdy wypadnie moja kolej" - taka informacja pojawiła się na stronach urzędów stanu cywilnego w całym kraju.
Ta historia to budujący przykład zasady chcieć to móc. Jak się dowiadujemy, urzędy już od kilku lat były bombardowane ostrzeżeniami, że tekst przysięgi jest niepełny i należy go zmienić.
– Obywatele argumentowali, że nie może być tak, że tak ważny aspekt życia rodzinnego nie podlega żadnej regulacji i należy to w końcu uporządkować – mówi nam kierownik USC z województwa lubuskiego.
– Nareszcie! – komentuje 30-letnia Alicja, która w sprawie napisała, jak liczy, kilkadziesiąt listów. - Kocham mojego Kacpra, ale gdy słucham jego wymówek zanim weźmie się do pracy, czasami sama chcę go sprzątnąć. Pełny tekst przysięgi podajemy poniżej.
Świadomy praw i obowiązków wynikających z założenia rodziny, uroczyście oświadczam, że wstępuję w związek małżeński z (imię Panny Młodej) i przyrzekam, że uczynię wszystko, aby nasze małżeństwo było zgodne, szczęśliwe i trwałe i że będę sprzątał, gdy wypadnie moja kolej.
Na razie nie wiadomo, jak do rewolucji odnoszą się panowie. Nieoficjalnie mówi się, że część z nich chciałaby sprawę zamieść pod dywan, ale nigdy nie miała w ręku sprzętu do czyszczenia.
To jest ASZdziennik, ale poza bohaterem nic nie zostało zmyślone.
Tekst powstał we współpracy z firmą Zelmer, organizatorem kampanii "Chcieć to móc".