Jak się okazało, akt intronizacji Chrystusa na Króla Polski w związku z obchodami 1050 rocznicy chrztu kraju spowodował niemałe zamieszanie wśród rządzących.

Reklama.

– Podpisałbym tę ustawę, ale podobno zmienił się król – mówi w wywiadzie dla "Super Expressu" Andrzej (43 l.). – Jestem rozdarty. Chcę podpisać ten dokument, ale mam wątpliwości. Co robić? – pyta retorycznie.

– Chętnie obiecałabym Polakom wszystko i jeszcze więcej, ale coraz częściej słyszę swój wewnętrzny głos – dodaje Beata (52 l.). – Podobno nowy król wymaga, aby iść właśnie za głosem serca – dodaje.

Jak się okazuje, wszystkiemu winna jest intronizacja Chrystusa na Króla Polski.

– Niedawna decyzja o ogłoszeniu Chrystusa Królem Polski wywołała niemałe spustoszenie wśród członków naszej partii – komentuje sytuację Witold (58 l.). – Zapanował chaos. Po prostu. Nie wiemy, co mamy robić.

Na szczęście pat nie potrwa długo.

– Gdy tylko skończy się kadencja nowego króla, która przewidziana jest do końca 2016 roku, zabierzemy się za porządki – mówi nam wysoko postawiony urzędnik Kancelarii Sejmu.

To jest ASZdziennik. Wszelkie wydarzenia i cytaty zostały na 100% zmyślone.

Reklama.