
Reklama.
– Beata Szydło omyłkowo podpisała się na bombce, na której wydrukowano feralne, nieopublikowane orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego – dowiaduje się ASZdziennik.
– Wszystkiego najlepszego, jestem z Wami całym sercem, Beata Szydło – taki podpis złożyła pani premier nie wiedząc, jaka treść widnieje na tej choinkowej ozdobie.
Na początku nic nie zapowiadało katastrofy. Pani premier przyjęła od harcerzy Betlejemskie Światło Pokoju, śpiewała kolędy i żartowała o państwie z Beatą Kempą.
Wtedy nadszedł moment tradycyjnego podpisywanego bombek, wśród nich także tej podstawionej.
– Gdy zorientowaliśmy się, co się dzieje, stanęliśmy jak sparaliżowani – odpowiada uczestnik uroczystości. – Tylko Beata Kempa wyczuła co się dzieje i próbowała desperackim rzutem ochronić panią premier, ale zahaczyła o choinkę i wylądowała o dwa metry za wcześnie.
Jak się dowiadujemy, samo podpisanie można byłoby jeszcze podważyć nie wieszając – jak sugerowała szefowa Kancelarii Premiera – go na choince. Niestety pech tego dnia do końca nie opuszczał Beaty Szydło.
Bo w całym zamieszaniu bombka została też poświęcona.
To jest ASZdziennik. Wszelkie wydarzenia i cytaty są jeszcze zmyślone.