Sensacja na szczycie UE. Beata Szydło przyjechała z uchwałą Sejmu odwołującą Angelę Merkel

– Sejm Rzeczpospolitej Polskiej uznaje za nieważny wybór Angeli Merkel na kanclerza Niemiec – tak brzmi uchwała polskiego parlamentu, z którą Beata Szydło pojawiła się na szczycie UE poświęconym kryzysowi uchodźczemu.

Jak argumentowała, powierzająca stanowisko Merkel decyzja Bundestagu z 2013 roku była "skokiem na urząd kanclerza", który nie wziął pod uwagę woli Polaków.

– Polacy, wolni Polacy, już dwa lata po tej uzurpacji złożyli rządy na ręce Prawa i Sprawiedliwości i to ta siła ma obecnie największą legitymizację do działania na forum unijnym, a nie ośrodki skompromitowane współpracą z Platformą Obywatelską – dodała.

To nie koniec zmian, jakie przyniósł ten szczyt. Wraz z odwołaniem Angeli Merkel, Beata Szydło przywiozła uchwały unieważniające kryzys uchodźczy, niechęć europejskich elit do Prawa i Sprawiedliwości oraz wybór Donalda Tuska na stanowisko szefa Rady Europejskiej.

Jak się dowiadujemy, prezydent Andrzej Duda nie skorzystał z prawa łaski.