CKE ma problem. Co drugi gimnazjalista nie potrafi poprawnie odczytać wyniku egzaminu gimnazjalnego
ASZdziennik
19 czerwca 2015, 14:12·1 minuta czytania
Publikacja artykułu: 19 czerwca 2015, 14:12
Wyniki już są, ale nie wszystkim dane jest się z nich cieszyć.
Reklama.
– Około 50 proc. gimnazjalistów nie potrafi poprawnie odczytać swojego wyniku z egzaminu gimnazjalnego – wynika ze wstępnych szacunków okręgowych komisji egzaminacyjnych.
– Dzwonią do nas uczniowie, którzy podają swój PESEL i pytają się czy to dobrze, bo kolega ma numer o sto wyższy – mówi ASZdziennikowi jeden z egzaminatorów.
Problemy sprawia też konstrukcja "wynik taki sam lub niższy", która pojawiła się dla ułatwienia porównań z wynikami średnimi.
– Mam 100 proc. z matematyki, a wynik taki sam lub niższy ma też 100 proc. zdających. WTF? – pisze MariuszSieMa99 na Twitterze i nie on jeden.
– Studiowałam zarządzanie, ale sama gubię się w tych liczbach. Nie interesuje mnie czy mój syn ma 100 proc. punktów, tylko to, czy bynajmniej zdał – pisze matka jednego z uczniów.
Na stanowisko CKE trzeba jeszcze poczekać, ale dowiadujemy się nieoficjalnie, że w Komisji... strzelają korki szampana.
– Musimy to oczywiście dokładnie policzyć, ale 50 proc. to kapitalny wynik – mówi nam urzędnik MEN. – W zeszłym roku wyników nie zrozumiało przecież 64 proc. zdających.
To jest ASZdziennik. Wszystkie cytaty i wydarzenia zostały zmyślone.