wPolityce reklamuje "San Andreas": Sugestywny obraz Polski pod rządami Platformy Obywatelskiej

– Każdy odpowiedzialny Polak powinien zobaczyć katastroficzny film "San Andreas" będący sugestywną alegorią Polski pod rządami Platformy Obywatelskiej – piszą bracia Karnowcy w swoim serwisie.

– Niech was nie zmyli, że w warstwie dosłownej rzecz dzieje się w San Francisco. Analogii jest za dużo – przekonują bracia wskazując w filmie na nawiązania do afery taśmowej, przekrętów na autostradach a nawet przetargu na Pendolino.

– Trzeba jednak wziąć poprawkę na pesymizm twórców, którzy słusznie diagnozując Polskę/San Francisco oddali miasto na pastwę żywiołów, ale należy odrzucić ich pogląd na rolę głównego bohatera – przekonują Karnowscy. – Filmowy Andrzej Duda, grany przez Dwayne'a The Rocka Johnsona nie daje rady uratować wszystkich.

– I tu się z reżyserem Bradem Peytonem nie zgadzamy.