Słynna dzielnica korporacyjna Warszawy bierze w słynnej akcji udział po raz pierwszy, a już zapowiada się na jeden z największych hitów nocnego zwiedzania.

Reklama.

– Zapraszamy warszawiaków na Noc Muzeów. Każdy zwiedzający będzie mógł poczuć się jak prawdziwy pracownik Mordoru, czyli jak nic – zachęcają organizatorzy.

Co ważne, nie jest to korporacyjne pustosłowie. Na amatorów zwiedzania będzie czekać m.in. prawdziwy korek na ulicy Marynarkiej, rekonstrukcja walki o miejsca parkingowe czy symulacja kłótni z „panem kanapką”, który tym razem nie przyniósł hummusu.

Jednak największą atrakcją, będzie tzw. wirówka prezesa, czyli spotkanie, na którym zwiedzający zostaną ”zmieszani z błotem z powodu fakapu w projekcie, przy którym nie pracowali".

– Start w sobotę o 22. – zapraszają organizatorzy. – W korkach można się będzie jednak ustawiać już od godz. 18.

To jest ASZdziennik. Wszystkie cytaty i wydarzenia zostały zmyślone. Tekst powstał we współpracy ze stroną Mordor na Domaniewskiej.

Reklama.