ZAiKS znalazł sposób na ściągnięcie od Natury opłat za "publiczne odtwarzanie odgłosów przyrody"
ASZdziennik
16 kwietnia 2015, 12:11·1 minuta czytania
Publikacja artykułu: 16 kwietnia 2015, 12:11
Niemożliwe? A jednak. ZAiKS dysponuje opinią, która klasyfikuje odgłosy przyrody jako utwory muzyczne. Oznacza, to, że jako takie mogą podlegać opłatom licencyjnym – dowiaduje się ASZdziennik w ministerstwie kultury.
Reklama.
Jak głosi ekspertyza, pozostawienie tej grupy utworów poza obowiązkiem uiszczania opłat stoi w sprzeczności wobec zasady równości wobec prawa.
– Nie może być tak, że właściciel ogródka piwne musi płacić, a huczące morze obok "gra" dzień i noc za darmo – relacjonuje argumentację ZAiKS-u nasz rozmówca w MK.
Jak jednak ściągnąć opłatę z bytu tak abstrakcyjnego jak natura? ZAiKS już rozwiązał ten problem.
– Natura nie dysponuje środkami finansowymi, ale jej majątek w naturze jest wręcz nieograniczony i to z niego mogłyby pochodzić opłaty – czytamy w opinii.
Według naszych źródeł, ZAiKS najchętniej przyjąłby opłaty w formie złóż miedzi i gazu ziemnego.
To jest ASZdziennik. Wszystkie cytaty i wydarzenia zostały zmyślone.