Dramat humanisty. Wyśmiałby pomysł strajku humanistów, ale szef zabronił mu korzystać z Facebooka
ASZdziennik
05 lutego 2015, 11:55·1 minuta czytania
Publikacja artykułu: 05 lutego 2015, 11:55
29-latek z Warszawy ma związane ręce.
Reklama.
Pomysł strajku humanistów wywołał powszechne rozbawienie. Ale nie wszyscy mogą je manifestować.
– Chętnie wyśmiałbym całą ideę, ale szef zabronił mi korzystać z Facebooka i nie wiem, czy ten zakaz nie obejmuje też czasu poza pracą - mówi w rozmowie z ASZdziennikiem 29-letni Tomasz, pracownik firmy sprzedającej reklamy w gazetkach promocyjnych.
W rozmowie z ASZdziennikiem jest już bardziej otwarty.
– Niezła beka z tym strajkiem. Kilku z organizatorów znam osobiście i wiem, że wcale nieźle sobie radzą – mówi absolwent dziennikarstwa na UW. – Słyszałem, że niektórzy wyciągają nawet po 2 tysiące w punkcie ksero.
Dlatego - tłumaczy - w tym sporze jest po stronie pracodawców, choć publicznie nie może tego powiedzieć.
– Ale to może dobrze – zastanawia się. – Za mniejsze rzeczy już u nas ludzie wylatywali.
To jest ASZdziennik. Wszystkie cytaty i wydarzenia zostały zmyślone.