Brytyjskie media: Polak zaklinował się na lotnisku w pojemniku do mierzenia bagażu podręcznego
ASZdziennik
27 stycznia 2015, 10:50·1 minuta czytania
Publikacja artykułu: 27 stycznia 2015, 10:50
Twierdzi, że chciał sprawdzić, czy może lecieć za darmo.
Reklama.
Próby upchnięcia ogromnych plecaków czy toreb w mierzących 55x40x20 cm stelażach do mierzenia darmowego bagażu podręcznego to stały element krajobrazu na lotniskach obsługujących tanie linie lotnicze. Jeden z naszych rodaków postanowił posunąć się jednak o krok dalej.
- Obywatel polski zaklinował się w pojemniku do mierzenia bagażu na lotnisku Londyn-Luton. Konieczna była interwencja lekarza – donosi „Daily Mail”.
Jak wynika z relacji świadków, nasz lecący do Modlina rodak - który chciał lecieć jako bagaż podręczny znajomego - mocował się z konstrukcją dobre pół godziny.
- Próbował w kucki, bokiem i w skłonie – gazeta cytuje jednego ze współpasażerów. – W końcu udało mu się założyć stelaż jak kamizelkę, ale wtedy przyszła już ochrona wraz ze strażakami.
Choć rzecz brzmi absurdalnie, nie był to pierwszy taki przypadek. W sierpniu 2014 roku na lotnisku w Barcelonie służby z podobnej opresji uratowały czteroosobową rodzinę z Warszawy.
To jest ASZdziennik. Wszystkie cytaty i wydarzenia zostały zmyślone.